"Kluczem do szczęścia jest świadomość,
że to co dostępne dla wybranych,
może być dostępne również dla Ciebie.
Wystarczy w to uwierzyć!"

wtorek, 30 marca 2010

39. Chwalę się drugi raz.... :) co dostałam na wymiankę wielkanocną...

... tym razem z Wymianki Wielkanocnej u Enthii.
Paczuszkę dostałam od Moniki (Monique), a w niej takie oto śliczności...

cudowną parę zajączków


oraz karteczkę i przydasie... tak wyglądają razem :) (nie wiem, które ujęcie lepsze :))


Moniko.. baaardzo, baaardzo dziękuje Ci za paczuszkę. 
Zajączki stoją już w centralnym punkcie na szafce, a przydasie oczywiście wykorzystam do zrobienia karteczek :)


38. ATCiakowe środy #12

Jakoś ostatnio mało czasu miałam na cokolwiek innego niż wysyłanie kartek świątecznych i przygotowanie prezentów na wymianki wielkanocne u Lucynki i Enthii oraz przygotowanie ATCiaków na wymiankę u Anek73. 

Dlatego też mając na uwadze, fakt, że ostatnimi czasy wiecznie się spóźniałam z zamieszczeniem swoich ATCiaków na blogu Polki scrapują dlatego teraz, narazie, zgłaszam mojego ATCiaka, którego przygotowałam na wiosenną wymianę ATC u Anek 73

Jak zdążę dokończyć mojego drugiego ATCiaczka wiosennego, to jeszcze wrzucę jego zdjęcie do tego posta.

Wiosna, ach to TY!





poniedziałek, 29 marca 2010

37. Wymianka Wielkanocna u Enthii

Enthia w swojej  Wymiance Wielkanocnej 2010

wylosowała dla mnie Grażynkę Grahasil, dla której przygotowałam malutką paczuszkę. Miałam z tym troszkę problemu, bo tak do końca nie wiedziałam jaki prezent zrobić. W końcu zrobiłam wstążeczkowe jajo, zajączkową zawieszkę i notesik. Zobaczyłam już u Grażynki na blogu, że paczuszka dotarła i że spodobało się to co przygotowałam, więc mogę też pokazać u siebie na blogu.






Nie wiem czy widać zdjęcia, bo coś mam dzisiaj problem z dodaniem zdjęć :(

36. Wymianka Wielkanocna u Lucynki

Dostałam dziś informację, że moja paczuszka z Wymianki Wielkanocnej u Lucynki 

dotarła już do adresatki, więc mogę się już pochwalić co przygotowałam.

Paczuszkę zrobiłam dla Ani Matricarii. Szperając na jej blogu dowiedziałam się, że lubi niebieski kolor i w takiej tonacji wykonałam niespodziankę :)
Niestety nie zrobiłam zdjęć wszystkiego co włożyłam do paczuszki, ale co nie co pokażę :)













piątek, 26 marca 2010

35. Chwalę się.... :) co dostałam z wymianki wielkanocnej...

Dzisiaj przyszła do mnie cudowna paczuszka z wymianki wielkanocnej. Tylko nie wiem, z której wymianki, bo zapisałam się na dwie.. u Lucynki i u Enthii.

Paczuszkę dostałam od AgnieszkiMD. Sami zobaczcie jakie cudowności dostałam :))))))))


...oprócz słodkości, cudnej karteczki, jajuszka, ślicznych serwetek... dostałam PRZEPIĘKNY obrazek i igielnik (chyba) wyszyty haftem krzyżykowym (tak nie umiem wyszywać :(  ) Igielnik, bo tak mi przyszło na myśl, jak go zobaczyłam. A obrazek.. no naprawdę cudo... 
Jestem pod ogromnym wrażeniem i baaaardzo, ale to baaaardzo dziękuję Agnieszce za wspaniały prezent wielkanocny :)


Ooooo juz wiem :) z czyjej wymianki przyszła paczuszka.... z wymianki u Lucynki :)
Dziękuję Lucynko za tak wspaniałą i wyśmienitą zabawę i możliwość poznania nowych osób :)



czwartek, 25 marca 2010

34. Wiosenna wymiana ATC u Anek73

Jakiś czas temu zapisałam się u Anek73 na wiosenną wymianę ATC tu
Jakoś tak z początku nie chciało mi się za nie zabrać, później wyskoczyło zawsze coś innego... no ale dzisiaj mogę już pokazać moje ATCiaczki. 

Ania podała trzy tematy:
1) Wiosna, ach to Ty!
2) AB OVO...
3) Być kobietą


No nie powiem.. miałam trochę problemów z ostatnim tematem :), ale jakoś wyszło. ATCiaków trzeba było zrobić po 3 sztuki. Ja zrobiłam po 4, bo jeden zawsze zostawiam dla siebie :)


Tak wyglądają moje ATCiaczki wszystkie razem


Wiosna, ach to TY!


AB OVO...


Być kobietą



***

Dziękuję wszystkim, którzy do mnie zaglądają i zostawiają komentarze za ciepłe i miłe słowa.

środa, 24 marca 2010

33. Maraton z jajem IV

Kolejne podejście do kartek wielkanocnych :) Tym razem już czwarta wielkanocna mapka maratonu Scrapmapek

A to moja nietypowa kolorystycznie (bo nie typowo wiosenne kolory) interpretacja :):):)


poniedziałek, 22 marca 2010

32. Puszeczka....

tym razem na zielono :) 

Fioletowa puszeczka pójdzie jednak wraz z notesikiem i karteczką na urodziny do koleżanki córki. Zieloną zaanektowała córka na kolczyki :)


sobota, 20 marca 2010

31. Na fioletowo....

No więc tak..... popełniłam pewną rzecz, a właściwie dwie.... Otóż zrobiłam NOTESIK i PUSZECZKĘ na drobiazgi..  A właściwie wpierw puszkę, a potem notesik. Zamysł był taki, by zrobić koleżance puszkę na drobiazgi, czyli wsuwki, gumki, spinki, itd., bo ta którą ma woła o pomstę do nieba... a właściwie to o recykling. 
Sama nie wiem tak do końca czy jestem zadowolona z moich prac, czy tez nie. Po pierwsze w ręce wpadły mi fiolety, a ja wolę brązy. Po drugie, jak już zrobiłam puszkę, tak jakoś wzięło mnie do tego notesiku. Jak już miałam wszystko gotowe, to się zastanowiłam, czy to aby trafi do tej mojej koleżanki, czy też do mojej córki lub którejś z jej koleżanek, bo ta moja chyba nie za bardzo lubi fiolet. No cóż... zrobię druga inna puszkę :)

Jak macie jakieś uwagi do tych moich "fioletowych przewinień", nawet te koszmarne, to napiszcie... może w innych pracach już tego nie popełnię :)

Puszeczka

Notesik



Idąc dalej fioletowym tropem.... zrobiłam jeszcze to....



***

A właśnie... zapisałam się jeszcze dzisiaj na Wiosenne candy u A...Nulki. Zapisy do 4 kwietnia do dnia urodzin Ani.

piątek, 19 marca 2010

30. Maraton z jajem III

Z poprzednią, druga mapką z maratonu miałam "trochę" problemów, bo jakoś nie miałam kompletnie ani głowy do robienia kartek świątecznych, anie czasu, ani tym bardziej weny.

Tym razem jak zobaczyłam mapkę Peninii od razu wiedziałam jak będzie wyglądała moja karteczka :)


oto moja interpretacja :)


a tak w innym świetle (może bardziej widocznym)



poniedziałek, 15 marca 2010

29. Urodzinowo i nie tylko...

Ostatni tydzień był dla mnie bardzo męczący i chodzę ostatnio wiecznie nie wyspana. Dostałam niby zlecenie na kartki. Niby, bo tak do końca jeszcze nie mam nic "połapane". Generalnie musiałam "naprodukować" ciut ponad 100 kartek na różne okazje do jednego sklepu. Jak to wypali, to będzie to mój PIERWSZY odbiorca i mam nadzieję, że stały :). No nie liczę całej mojej rodzinki, znajomych i znajomych znajomych..

Do tego doszła jeszcze sobotnia łączona impreza urodzinowa moja i mojego męża. Mąż miał co prawda koniec lutego urodzinki, a ja w sobotę. Przeważnie robimy wspólnie urodzinki tak pośrodku między naszymi urodzinkami, ale tym razem wcześniej nie dało rady i dopiero goście zawitali do nas teraz 13-go. No i oczywiście trzeba było (albo i nie, ale chciałam :) ) przygotować różne pyszności. Póki starczyło czasu i aparat był pod ręką to zdążyłam zrobić fotki moim urodzinowym ciasteczkom

Tak wyglądał  mój ulubiony Królewiec


A tak mój debiut... czyli zmodyfikowany sernik. Przepis ściągnęłam z internetu. Spieszyłam się i nawet teraz nie wiem od kogo go wzięłam :( za co baaardzo przepraszam....  Dodałam do niego rodzynki i polewę z toffi posypaną wiórkami kokosowymi



Musze się pochwalić, że ciasta "zeszły" w rekordowym tempie :) Imprezka udana, więc moje nieprzespane noce jakoś to rekompensuje :) Dla zainteresowanych mogę podać przepisy :)




Aaaaaa właśnie.... chciałam się też pochwalić karteczką jaką zrobiłam dla mojego mężusia na urodzinki. Wcześniej jakoś nie było okazji... 


ale... osoby o słabych nerwach lepiej niech na nią nie patrzą, albo nie dopatrują się szczegółów :):):)





Zapisałam się też ostatnio w tzw. "międzyczasie" na cukieraski: 

 





Oj.. ale się dziś rozpisałam.... to chyba już tyle na dziś.



Bardzo serdecznie pozdrawiam i dziękuję wszystkim osobom zaglądającym tutaj :) A jeszcze bardziej za pozostawiony po sobie ślad :)