"Kluczem do szczęścia jest świadomość,
że to co dostępne dla wybranych,
może być dostępne również dla Ciebie.
Wystarczy w to uwierzyć!"

niedziela, 28 lutego 2010

19. Festiwal

Nie mam jakoś ostatnio w ogóle chęci, ani natchnienia na nic. Nie wiem, czy to ta pogoda tak nastraja, czy coś innego. Chciałabym by wreszcie skończyła się zima i zaczęła wiosna.

Dzisiaj więc tylko króciutko... W Chorzowie 22 maja zostanie zorganizowany pierwszy  Śląski Festiwal Rekodziela.

 Współorganizatorami tego Festiwalu są: Gimnazjum nr 8 z oddziałami integracyjni w Chorzowie,  Rudlis, u której znalazłam informacje na ten temat, I Lowe Scrap, Sztuka zdobienia decoupage oraz Inka.
Można będzie wziąć udział w warsztatach, pokazach i seminariach, kiermaszu rękodzieła.

Chętnych odsyłam na stronę Festiwalu, gdzie można wysłać maila do organizatorów po zgłoszenie :)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich tu zaglądających :)

poniedziałek, 22 lutego 2010

18. Urodziny... zamówienia

Dostałam ostatnio zamówienia na kartki urodzinowe:) Fajnie jak ktoś docenia Twoje prace kupując je :):):)
No więc... miałam zrobić wpierw dwie kartki. Jedna na 47 lat, druga na 50-tkę, obie dla facetów. Kolorystyka dowolna. No niestety z racji tego, że lubię brązy i większość prac ostatnio jest w takich kolorach (chyba będę musiała coś w tym kierunku zmienić) powstały takie oto dwie karteczki.. trochę do siebie podobne :)

 

Na 50-tkę zrobiłam jeszcze jedną, bo nie byłam pewna, która bardziej się spodoba. Tę znowu zrobiłam w pionie. No i nie w brązach. Samą 50-tkę zrobiłam z brokatu posypanego na klej Magic. Hihihi.. potem dłuuugo chodziłam ozłocona :) brokat był wszędzie :)


Miałam też już zrobioną część karteczki, ale tak jakoś wyszło, że nie dokończyłam ją od razu i leżała mi chyba prawie dwa tygodnie, bo jakoś nie umiałam się za nią zabrać. Nie wiem czy się wam spodoba, czy nie, ale wyszło mi "coś" takiego..



Kolejną karteczką na zamówienie miała być dla młodej Angielki. Zastanawiałam się co też jej się może spodobać. Wena mnie naszła na taką karteczkę:
 

Trochę ciężko i wolno idzie mi robienie tych scrapbookingowych karteluszek. Nie wiem, czy to ja taka powolna, czy to "tylko" urok takich karteczek...



Znalazłam więc i dopisuję od razu u siebie w blogu nowy sklepik internetowy HopmArt, gdzie można dostać dużo świetnych materiałów i sprzętu do scrapbookingu. Mnie jak na razie interesują tam dziurkacze Marthy Stewart, bo nie mam jeszcze ani jednego :) Na rozpoczęcie sklepik organizuje swoje Candy



17. Wyzwanie ATCiakowe #7 i ATCiakowa wymiana #2

Niom.... więc wczoraj i dzisiaj spędziłam czas m.in. na zrobieniu moich pierwszych ATC. Z racji tego, że nigdy czegoś takiego nie robiłam, to musiałam poszperać po innych blogach i forum, by dowiedzieć się co to takiego i "czym to się je"....

Tak więc...
...zapisałam się na blogu Skrapujących Polek do ATCiakowej wymiany #2, gdzie moją parą została Oleander. Tematem ATCiakowej wymianki zaproponowanym przez Rybiooką jest "Historia smaku"
Dzisiaj "poleciała" już do Oli moja interpretacja ATC wraz z mała niespodzianką :)

Niestety nie pokażę na razie żadnej fotki, gdyż Rybiooka prosiła o wstrzymanie się z zamieszczeniem zdjęć,by wszystkie prace pokazać 1 marca na blogu Skrapujących Polek.

--- @ ---

Długo też zastanawiałam się czy wziąć udział w wyzwaniu ATCiakowe środy #7, gdzie tym razem tematem jest "Mozaika".
Zastanawiałam się, bo... No cóż...dziewczyny biorące udział w tym wyzwaniu, jak i poprzednich są niezwykle twórcze i tworzą wspaniałe rzeczy.... a ja jestem dopiero początkująca, jeśli nie raczkująca w tworzeniu scrapowych rzeczy i trema mnie po prostu zżera..

Ale postanowiłam spróbować...

środa, 17 lutego 2010

16. Urodzinowo...wg cardmapki #26

Miałam zrobić przyjaciółce na urodziny jakąś ładną podłużną, elegancką karteczkę, gdy znalazłam cardmapkę #26 Peninii dla scrapmapek i już nie byłam taka pewna, czy chcę zrobić akurat podłużną, czy też może skusić się na kwadratową na wzór mapki Peninii.
Tak więc parę dni zeszło mi na zastanawianiu się, czy zmierzyć się z cardmapką, czy tez nie. W końcu górę wzięła myśl, że przecież mogę spróbować :) i chyba nic się nie stanie :) najwyżej mi coś nie wyjdzie.

Z moich zmagań wyszła taka oto karteczka (kolor najbliższy oryginałowi jest na pierwszej fotce)


poniedziałek, 15 lutego 2010

15. Ostatnie "trzydzieści..."

Przyjaciółka kończyła w zeszłym tygodniu swoje ostatnie trzydzieści. Postanowiłam zrobić jej prezent w postaci albumu, karteczki i malutkiego koszyczka z bibułkowych kwiatków. Ze wszystkich prezentów mogę pokazać jedynie kartkę i album jeszcze przed wykończeniem, bo później nie miałam aparatu :( i nie mogłam zrobić ani gotowego albumu, ani koszyczka z kwiatkami.

Do zrobienia urodzinowej karteczki wykorzystałam papiery Karen Marie Klip  Brunt bladpapir, Papermania Inspirations oraz brązowy tusz z Latarni Morskiej.


A to album, który dostała moja przyjaciółka. W środku są białe gładkie kartki (245 g) poprzekładane kalką (70 g) z powycinanymi we wzorki narożnikami. Na okładce brakuje tylko imienia obdarowanej, które zrobiłam z ziarenek kawy z dodatkiem papierowych kwiatków.


14. Kartka z sercem - Wyzwanie kartka #2

Jak to się mówi... "strach ma wielkie oczy" więc mam nadzieje, że nie będzie tak źle. Wczoraj wieczorkiem zapisałam się na wyzwanie Skarpujących Polek Wyzwanie kartka #2 czyli zrobienie kartki z sercem. Jest to moje pierwsze wyzwanie, mam nadzieję, że innym spodobają się moje prace .

Na przykład taka Walentynka :)


13. Albumy inne

A to kilka albumów, które już zrobiłam...

dla Przyjaciela na Urodziny


Dla bratanka męża na chrzciny


Na zamówienie - dla wychowawczyni na zakończenie nauki w gimnazjum

 

Na zamówienie - dla grupki wspaniałych, z poczuciem humoru kobietek


Na zamówienie - dla rodziców od córki na 25 rocznicę ślubu

 

Dla Przyjaciółki na urodziny (podobno ma do niego wklejać ulubione przepisy kulinarne)

  

 Ten album jeszcze czeka na właściciela

  

Dla przyjaciółki na urodziny - dorobiłam do niego jeszcze imię z ziarenek kawy, ale niestety nie mam zdjęcia :(

  

Ten album jeszcze czeka na właściciela

  

Ten album jeszcze czeka na właściciela

  

Na zamówienie - na ślub dla mieszanego małżeństwa polsko-angielskiego

  

Na zamówienie - wspomniany już we wcześniejszym poście album na 26 urodziny księdza

  




12. Album dla...

No właśnie.... dostawałam zlecenia na różne albumy, ale były to przeważnie urodzinowe, ewentualnie ślubne. Teraz dostałam zamówienie na album dla ... księdza, a konkretnie na jego 26 urodziny. Wytyczne były tylko takie, by na okładce były zamieszczone jego pasje (boks, piłka nożna, a w szczególności klub Górnik Zabrze). Dodatkowo zamówiono też koszyczek z 26 kwiatkami z bibuły - wytyczne... ma być biało-niebieski i mają to być lilie. Z racji tego, że nie robiłam do tej pory bibułkowych Lili... dużo czasu spędziłam na wertowaniu stron internetowych w poszukiwaniu instruktażu jak zrobić lilie, ale niestety nie do końca mi się to udało, bo jak już znalazłam, to okazało się to mało czytelne. W końcu kupiłam książkę "Kwiaty z bibuły" i częściowo posiłkowałam się tamtejszym zdjęciem jak zrobić lilie, ale przede wszystkim zdjęciami oryginalnych kwiatów. Mnóstwo czasu zajęło mi zrobienie samych pręcików do kwiatków, reszta poszła "w miarę" szybko Mam nadzieję, że spodoba się Wam efekt mojej pracy :)
Dziś właśnie odebrano ode mnie zmówiony album i kwiatki, więc moge to już pokazać :)

Niestety nie robię albumów jak większość scraperek. Nie "dorosłam" jeszcze do tego poziomu :) Moje albumy mają w środku białe gładkie kartki poprzekładane kalką. Do tego narożniki są wycięte dekoracyjnie dziurkaczami. Przeważnie okładki są obciągnięte rożnym materiałem (w zależności od weny twórczej).


Oto prezent dla księdza - album i koszyk z kwiatkami 

przód

druga strona przodu
 

druga strona tyłu
tył

środek
 


no i wspomniany już koszyczek z bibułkowymi liliami i różyczkami

 
 


Robiąc ten koszyczek, wiem już na przyszłość, że muszę spróbować robić kwiatki z grubszej bibuły....
Mam nadzieje, ze wtedy będę w 200 % zadowolona z efektu :)





niedziela, 14 lutego 2010

11. Walentynkowo... wyzwanie Skrapujących Polek

W czwartek zarwałam nockę, bo mojej córce "przypomniało się" ok. godz. 23,00, że w piątek w szkole mają walentynki i generalnie mogłaby obdarować parę osób karteczkami. Tym bardziej, że w szkole mieli Pocztę Walentynkową. Więc cóż miałam zrobić :) Zakasałam rękawy i do 4.00 (a może i ciut później) zrobiłam 8 kartek dla jej koleżanek i kolegów. Może nie wszystkie są rewelacyjne, ale obdarowane osoby baaardzo się z nich ucieszyły i to mnie usatysfakcjonowało. Nie wiem czy Wam się one też podobają. Proszę o ewentualne komentarze :)


Oczywiście dodatkowym  bodźcem było wyzwanie ogłoszone prze Polki scrapują na kartkę z sercem z okazji walentynek. Postanowiłam spróbować swoich sił i wystawić swoje prace.

Tak więc zaczynam od tych najwcześniej stworzonych:
Wykorzystałam w nich m.in. tusze i stemple Walentynkowe zakupione w sklepie Latarnii Morskiej (scrap.com.pl)

 
  
  
  
  
  

a tę kartkę dodatkowo zrobiłam dla córki, która pojechała na ferie i dopiero dzisiaj miała przykazane otworzyć kopertę :) Zobaczyła kartkę, więc spokojnie mogę ją już pokazać tutaj :)
do jej wykonania wykorzystałam papier Dovecraft Fantasy zakupiony w sklepie artystyczny.com
oraz tusz brązowy z Latarni Morskiej (scrap.com.pl)



Zrobiłam tez dwie takie.. no cóż.. nietypowe (nie czerwone), ale w moich ulubionych kolorkach. Pierwszą już wcześniej zamieściłam w jednym poście.